Translate

[PROJEKT DRON z ARDUINO] - O Mały Włos Od Pożaru. Uff

W dniu 14 listopada 2015 roku został ukończony projekt Quadrocoptera opartego na Arduino. Rozwiązałem szereg problemów i po południu wybiegłem zadowalany na moje lotnisko. Wszystko gotowe, czas zacząć pierwszy lot. Wystartowałem polatałem około 5 min może 10 i próbując lądować bez podwozia (ponieważ nie zrobiłem)


Czytaj Dalej

zawadziłem kablem idącym do baterii spowodowałem

zwarcie prowizorycznej wtyczki z goldpinów. Chwila i wyczuwalny w powietrzu był drażniący zapach spalenizny, pierwsza myśl to że dojdzie do wybuchu pakietu szybko odłączając zasilanie rękę asekurowałem butem. 
Uszkodzony został na pewno jeden ESC (Widocznie uszkodzony jeden lub dwa MOSFETy) reszta chyba chodzi dodatkowo spaliło się uzwojenie silnika. 
Co do lotu pomimo silnego wiatru dron latał bardzo stabilnie na standardowych ustawieniach PID. 

Wniosek nigdy nie żałuj na złączkach i izolacji.

Spokojnie puki się nie pali.
Regulatory jakich używam to hobbysky SimonK 30A z którymi nie miałem żadnych problemów.
Masz pytania napisz w komentarzu.












30.11.2015 - Po postawionej diagnozie płytka jest przepalona odeszły ścieżki, silnik do podłączeniu do już nowego ESC nie daje znaków życia.
(To chyba przez przepalone uzwojenia :D)






Komentarze

Popularne posty